Dzień Dziecka w Prasowym!

TYTUS ODNALAZŁ BAR MLECZNY PRASOWY

W programie:
Dziecięca debata JAKIEGO MIASTA POTRZEBUJĄ DZIECI?, a po niej spotkanie z Papciem Chmielem i odsłonięcie jego obrazka Tytus w poszukiwaniu baru Prasowego.

Poniżej informacje szczegółowe:

W ten wyjątkowy dzień – Dzień Dziecka zapraszamy wszystkich najmłodszych wraz z opiekunkami i opiekunami do Prasowego! Specjalnie na tę okazję przygotowaliśmy wiele atrakcji i niespodzianek!

CO SIĘ BĘDZIE DZIAŁO?

10:30 – MAŁE SPOTKANIE Z CYKLU NASZE MIASTO WARSZAWA: JAKIEGO MIASTA POTRZEBUJĄ DZIECI?
W Dzień Dziecka w Prasowym to właśnie najmłodsi będą naszymi ekspertami! Zapytamy ich gdzie czują się bezpiecznie, czego im w Stolicy brakuje jakich miejsc powinno być więcej. Będą kredki, kartki i dużo pytań! Zapraszamy wszystkie dzieci wraz z ich opiekunkami i opiekunami.

Prowadzenie: Joanna Erbel i Katarzyna Peplińska

12:00 – ODSŁONIĘCIE OBRAZKA TYTUS W POSZUKIWANIU BARU PRASOWEGO. GOŚĆ SPECJALNY: PAPCIO CHMIEL!
Z okazji Dnia Dziecka i 60/1 urodzin Prasowego, w samo południe odsłonimy obrazek Papcia Chmiela, przedstawiający Tytusa tęskniącego w środku dżungli za barem Prasowym. Obrazek ten jest częścią KSIĘGI XVI “Tytus dziennikarzem” wydanej po raz pierwszy w 1981 roku! Po 33 latach Tytus odnalazł wreszcie Prasowy.

UWAGA! Dla najmłodszych, którzy przyjdą do nas w niedzielę mamy wyjątkowy prezent! 60 + 1 egzemplarzy KSIĘGI XVI przygód Tytusa Romka i A’ Tomka, a także, dla ich opiekunów, 20 egzemplarzy autobiografii Papcia Chmiela “Tarabanie w Barbakanie”.

link do wydarzenia na FB: https://www.facebook.com/events

TYTUS ODNALAZŁ „BAR MLECZNY ‘PRASOWY’”!

Nieprzerwanie, od pierwszego numeru Głosu Prasowego publikujemy w naszej gazetce komiksy, rysowane przez młodych, utalentowanych rysowników. Rysowali dla nas, a właściwie dla Państwa, tacy artyści jak: Marysia ‘Mroux’ Bulikowska, Andriej Andriejewicz Murawski, Mazol, Karolina Witowska czy Poldon.

Wszystkie ich prace są żartobliwym komentarzem na temat życia w Prasowym lub odnoszą się czy to do historii czy spraw bieżących Warszawy. Wspólnie z Martą Bystroń i Michałem Rzecznikiem zorganizowaliśmy także komiksowe warsztaty, na których na warsztat wzięliśmy piosenki warszawskie. W pierwszą rocznicę ponownego otwarcia naszego baru należy się Państwu kilka słów wyjaśnienia… Odpowiedź na pytanie skąd tyle tego komiksu w Prasowym! Otóż zanim komiks pojawił się w Prasowym… Prasowy pojawił się w komiksie! I to jakim! Ale zacznijmy od początku…

Wszystko zaczęło się w 1981 roku. Wtedy to właśnie, Pan Henryk Jerzy Chmielewski, znany bardziej jako Papcio Chmiel, twórca legendarnego komiksu Tytus, Romek i A’Tomek, publikował XVI Księgę ich przygód… Poświęcił ją burzliwej i nieoczekiwanej karierze Tytusa jako dziennikarza! Nie będziemy Państwu streszczać całej książeczki, zachęcamy do jej lektury, niemniej jednak dziennikarskie obowiązki i splot nieoczekiwanych wydarzeń rzucił Tytusa w środek egzotycznej dżungli! Szukając przyczółka cywilizacji, zagubiony Tytus najwyraźniej zgłodniał, bo na jednym z obrazków pomyślał sobie tak: „Trzeba skombinować coś do żarcia, bo na bar mleczny ‘Prasowy’ nie można tu liczyć.”. Tak więc po latach Tytus wreszcie odnalazł Prasowy… dokładnie tam gdzie był 33 lata temu! Papcia Chmiela spytaliśmy o to dlaczego akurat za Prasowym tęsknił Tytus błąkając się po obcej krainie, odpowiedział, że skoro Tytus był wtedy dziennikarzem bar Prasowy pasował idealnie!

Zapytaliśmy Papcia Chmiela czy często odwiedzał bary mleczne, „W tych czasach bary mleczne odwiedzałem czasami i zostało w pamięci zawołanie z okienka wydawniczego do kucharek “ Dwa śląskie zamawiam”, “Pomidorowa odbiór!”. Z Prasowego pamiętam zapachy kuchenne i ceratowe stoliki z rozlanymi zupami.” Zapytany o swoje ulubione danie autor Tytusa odpowiedział bez namysłu: „Naleśniki z serem!”. Dowiedzieliśmy się także, że obecnie Papcio Chmiel nie odwiedza raczej barów mlecznych, rozsmakowawszy się w kuchni swojej małżonki, więc tym bardziej czujemy się zaszczyceni, że w Dzień Dziecka, 1 czerwca, odwiedzi nas na odsłonięciu swojego obrazka Tytusa dżungli i podpisywanie książek. Ciekawe co zamówi na obiad? Czyżby swoje ulubione naleśniki z serem, które cały czas mamy w jadłospisie?

Dodaj do zakładek Link.

Komentarze są wyłączone.