Pod patronatem STOLICY
Na Praskim Otwartym Samozwańczym Uniwersytecie Latającym w ostatni poniedziałek wykładał zwierzchnik Diecezji Warszawsko-Praskiej, arcybiskup Henryk Hoser SAC. Opowiadał o prawie dwustuletnich dziejach swojej rodziny i słynnej (wymienianej nawet w literaturze pięknej, m.in. przez Bolesława Prusa w “Lalce”) rodzinnej firmie ogrodniczej. Przedsiębiorstwo to przez długi czas miało swoje biura w Alejach Jerozolimskich 59 (obecnie 51), w kamienicy zbudowanej w latach 1904-1905 (dzisiaj mieści się tu m.in. warszawski fotoplastikon). Wcześniej, w XIX wieku, na tym terenie znajdowały się budynki Zakładu Ogrodniczego Braci Hoser. Gdy cena działek wzrosła tak bardzo, że nie opłacało się tu mieć magazynów, zakład przeniesiono do Żbikowa, a w Alejach Jerozolimskich postawiono tę właśnie kamienicę, prawdopodobnie zresztą według projektu jednego z członków rodziny. Do lat 90. XX wieku funkcjonował tutaj także firmowy sklep ogrodniczy, po wojnie oczywiście upaństwowiony.
